Coraz częściej, słyszymy, że inteligencja rozumiana tradycyjnie, nie ma aż tak dużego wpływu na to, jak radzimy sobie w życiu. Posiadanie natomiast świadomości emocjonalnej i umiejętności zdrowego radzenia sobie z uczuciami, daje dopiero możliwość spełniania wszelkich uwarunkowań i oczekiwań społecznych, zawodowych, a przede wszystkim radzenia sobie z relacjami z drugim człowiekiem i z samym sobą.
Istotne jest, aby zauważać swoje emocje, wiedzieć skąd one się wzięły i pozwalać im wyrazić się- nawet całym ciałem. Upychanie ich w sobie nie jest dobre.
Właściwego radzenia sobie z emocjami uczymy się już w dzieciństwie. Bardzo ważną rolę odgrywają tutaj rodzice, którzy są lustrem wszystkiego i wzorem, z którego dzieci biorą przykład. Dlatego bardzo ważne jest, aby tych emocji u dziecka nie zaniedbywać. Wręcz przeciwnie, nauczyć ich jak sobie z nimi radzić. Pomagać dzieciom je nazywać, pokazywać, że są bardzo ważne. Nie tłumić ich u dziecka.
Jeśli dziecko czuję ogromną złość, w takim stanie nie pomogą mu słowa „uspokój się”, „nie płacz”. On czuje się wtedy jak podczas sztormu, burzy na statku. Nie potrzebuje wtedy osoby, która stoi nad nim i krzyczy, lecz ostoi- latarni morskiej- bezpiecznej bazy dla jego uczuć.
U dzieci np. strach przed różnymi rzeczami, w tym nieistniejącymi, jest w zasadzie normą rozwojową. Warto rozwijać w dziecku poczucie tego, że mimo iż się boi, może sobie z tym poradzić.
Bohater książeczki Agnieszki Pawłowskiej z serii „Kraina Uważności”- Wilczek Leon też pokonywał strach. Jak sobie z nim poradził?
Pomogli mu najbliżsi:
Dziadek powiedział mu: „Widzisz, strach pojawia się z jakiegoś powodu: bo coś jest dla nas ważne, czegoś się obawiamy, przed czymś chcielibyśmy się ustrzec[…]strach wcale nie musi być naszym wrogiem, może nas mobilizować do działania”
Tata poradził zrobić pudełko na strachy, a mama uspokoić swoje emocje poprzez łagodne oddychanie.
Jest jeszcze kilka sposobów, aby poradzić sobie ze strachem i tu właśnie może się przydać spray na potwory czy specjalna latarka odstraszająca „Straszaki-Potworaki”.
Przygotowanie specjalnych przedmiotów, nawet codziennego użytku i obudowanie ich odpowiednią historią, dodadzą dziecku poczucie wewnętrznej siły i sprawstwa.
Co można jeszcze zrobić, by „Straszaki- Potworaki” pozostawały jak najdłużej w swoich kryjówkach?
możecie pobrać karty pracy pomocne w tym zadaniu.
Comments